Intro
Niniejsza witryna jest kroniką rodzenia się działki letniskowej w miejscowości Kotliny. To mała wieś leżąca niedaleko Kurowic, znana jedynie z akwenu wodnego, nad brzegami którego często spotkać można amatorów wędkarstwa. Na tymże akwenie znajduje się również niewielki rezerwat ptactwa wodnego.
Bezpośrednio po zakupieniu działka stanowiła obszar nieużytku, nie widziała poprzednie właściciela latami, trawa i wszelkiej maści chwasty zawłaszczyły teren, a ich wielkość dorównywała łanom zbóż rosnących na okolicznych polach. Doprowadzenie akceptowanego stanu trwało tylko chwilę - zapał do pracy powodował początkowo szybkie postępy. Z rozwagą planowano kształt i zawartość botaniczną tego obszaru, przeznaczone na te cele środki finansowe powoli acz konsekwentnie zmieniały jego wygląd. Pomocą wykazała się najbliższa rodzina, a także znajomi i przyjaciele domu. Służyli, o ile nie uczestniczeniem w pracy fizycznej, to przynajmniej wsparciem i radą (tym znacznie częściej, niestety :-)). Początki były trudne, należało przeznaczyć jednorazowo większe środki finansowe na ogrodzenie terenu, o pracy własnej już nie wspomnę. Problemem było to, że wszelkie prace wykonywano ręcznie z powodu braku dostępu do zasilania, a samochód osobowy często zamieniał się w dostawczy, wożąc materiały i niezbędne do pracy narzędzia.
Każdy rok przynosił nowe nasadzenia, zmieniało się oblicze tego skrawka ziemi. Już w pierwszym miesiącu zostały posadzone pojedyncze drzewa, pozyskane z okolicznych lasów. Były to dwie malutkie brzozy - dzisiaj wyrosły na piękne młodniaki i stanowią rzucający się w oczy element flory. Następnie zadomowiły się sadzonki sosny - obecnie tworzą trzon drzewostanu. Zawitały do nas także tuje - przybyły pocztą z innego rejonu Polski. Potem doszły klony, jałowce, wierzby i wiele innych małych drzewek i krzewów. Dziś i wielkość i rozłożystość przypomina o upływającym nieubłaganie czasie... Milowym krokiem okazał się zakup domku holenderskiego. Mogliśmy dłużej i częściej tu bywać, powoli rozrastała się infrastruktura, niezbędna do uzyskania namiastki komfortu przebywania w tym miejscu, a także sporadycznego nocowania. Energia elektryczna, pozyskiwana z ogniw fotowoltaicznych, pozwala na w miarę normalne funkcjonowanie przez korzystanie z takich zdobyczy cywilizacji jak telewizor, radio, komputer, oświetlenie. Niezależność energetyczna, samowystarczalność daje ogromne zadowolenie, wpisaliśmy się w ten sposób w tak modny obecnie trend ekologiczny.