Zimą zrodziła się koncepcja budowy drewnianego tarasu . Zatem z nadejściem sezonu prac rozpoczęte zostało, niczym w planie pięcioletnim, przekuwanie planów w czyn. Zgromadzony i zakupiony materiał pozwolił wykonanie podestu o powierzchni 9 metrów kwadratowych. Nieco później został postawiony płot panelowy, zapewniający zarówno strefę cienia w słoneczny dzień, jak również zapewniający ochronę przed wiatrem od zachodu i południa. Całość, zarówno deski tarasowe jak i płot lamelowy, zostały zabezpieczone warstwą preparatu Drewnochron. Aby maksymalnie ograniczyć degradację drewna zastosowanego do budowy, całość konstrukcji położono na pustakach betonowych.
Następnie front prac przeniósł się do wnętrza domku holenderskiego, a dokładniej, do salonu. Oryginalne wyposażenie zostało zmienione. Zamiast wykładziny dywanowej, trudnej do utrzymania w czystości, zwłaszcza na działce, położono podłogę panelową, identyczną z tą, znajdującą się w kuchni. Takie rozwiązanie znacznie poprawiło walory estetyczne całości. Dopełnieniem powyższych zmian były nowe zasłony, żaluzje w oknach salonu, zmiana koloru komody na jasnozielony i gruntowna przebudowa kominka. Zewnętrzna ściana została wyłożona okładzina klinkierową, nadającą wnętrzu przytulny i niebanalny charakter. Sam kominek pozostał jeszcze gazowy, w planach jest jego wymiana na wersję bio. Przeprowadzono dużo innych, mniej widowiskowych, aczkolwiek mocno czasochłonnych prac. Do nich zaliczyć należy całkowitą modernizację małej sypialni, polegającą na wymianie warstwy nośnej podłogi, samej podłogi, wytapetowaniu ścian, założeniu listew ozdobnych. Z uwagi na brak możliwości wykonania dokumentacji (zbyt małe pomieszczenie), nie mogę zobrazować zakresu prac żadnymi zdjęciami. W ramach powiększających się ilości drobnego sprzętu i wyposażenia, do istniejącej tzw. "sławojki", został dobudowany składzik na narzędzia, w technologii i klimacie tej pierwszej budowli. Powstał też postument na zbiornik z deszczówką. Betonowo-pustakową konstrukcję nośną wyłożyłem piaskowcem, co dało efekt widoczny na jednej z fotografii.
Ostatnią dużą inwestycją, przeprowadzoną już pod sam koniec sezonu działkowego było wykonanie z gresu alejki łączącej budowlę pana Składkowskiego z tarasem. Wybrano warstwę ziemi, wkopano border zapobiegający wrastaniu trawy w alejkę i na agrowłókninie ułożono warstwę tłucznia.