20.04
Wizyta zaowocowała przeglądem stanu elementów wyposażenia działki, określeniem zadań do wykonania w tym roku. Na pierwszy ogień poszła naprawa instalacji gromadzenia deszczówki. Zimą, na skutek zamarznięcia zgromadzonej w nim wody, żywota dokonał dotychczasowy, 200 litrowy zbiornik. Niemniej - w nieco już innej formie - znalazł zastosowanie jako obrzeże do poletka z ziołami i warzywami. Jego dotychczasową funkcję przejął nowy,360 litrowy pojemnik, o kształcie starożytnej amfory, w kolorze terakoty. Niewątpliwie takie rozwiązanie przyczyniło się - po pierwsze - do poprawy estetyki, a po drugie - znacząco zwiększyło pojemność magazynu z życiodajnym płynem... Nie obyło się też bez innych strat. Silne wiatry zerwały część gontów z dachu składzika gospodarczego. Zatem czekają do wykonania roboty dekarskie. No i jeszcze prace z budową prysznica, budową rozpoczętą jesienią ubiegłego roku.
01.05
Niestety, tegoroczna majówka nie może być zaliczona do udanych. Przyczyniła się do tego pogoda. Pierwszego maja jeszcze całkiem ciepła i słoneczna, niestety, w dalszych dniach zimna i deszczowa. Poniższe zdjęcia zrobione na samym początku przedłużonego weekendu. Choć od poprzedniej wizyty minęło zaledwie 10 dni, to zmiany są widoczne gołym okiem. Przybyło zieleni, zwłaszcza na drzewach, a i trawa nie zapomniała o swoich wegetacyjnych obowiązkach. Znalazła się chwila, aby naprawić uszkodzony fragment poszycia dachu składzika. To niezbędne posunięcie, zwłaszcza w obliczu zapowiadanego załamania pogody...
03.07
Lato osiągnęło swoje apogeum. Zewsząd atakuje barwą, zapachem, rozleniwiającym ciepłem. Trudno wyobrazić sobie, że za dwa miesiące pozostanie z nami jedynie jego namiastka, klon udający oryginał, niby czasami taki sam, a jednak inny, choć piękny w swojej odmienności - babie lato. A potem, karmiąc się okruchami wspomnień w czasie smutnych, deszczowych, jesiennych dni, z utęsknieniem będziemy czekać na wiosnę - coroczną jego promesę.